High Five! - Ulubione książkowe pary

HIGH FIVE! to nowa akcja, w związku z którą na blogu pojawiać się będą rankingi ulubionych, najlepszych, najbardziej interesujących, bądź najgorszych książek, filmów, gier, postaci, itp... 
Dzięki temu zarówno czytelnicy mogą poznać bliżej blogerów, jak i blogerzy czytelników, jeśli ci będą chętni na podzielenie się swoimi przemyśleniami i opiniami.  
Akcja ze strony: http://recenzjum.blogspot.com/
Widziałam tą zabawę już na kilku blogach i postanowiłam do niej dołączyć. W ramach tej akcji będę zamieszczała różne zestawienia sukcesywnie. Mam nadzieję, że uda mi się co dwa tygodnie wrzucać nowy ranking. Dzisiejsze notowanie dotyczy moich ulubionych książkowych par. Uwaga mogą pojawić się spoilery. Czytacie na własne ryzyko. No to zaczynajmy :)

5 miejsce Kelsey i Kishan z Klątwy tygrysa Colleen Houck
 Ogłaszam wszem i wobec - jestem w teamie Kishana. Bardzo go polubiłam i nie jestem pewna czy cokolwiek dałoby mnie przekonać co do Rena. Mam do niego jakieś uprzedzenie. Już od samego początku nie podobał mi się, a z kolejnymi książkami wcale się nie zmieniał. I to jest dziwne. Bardzo często obserwujemy zmiany bohaterów, a tu nic. W każdym bądź razie bardzo się ucieszyłam, gdy Kelsey wybrała Kishana, ale będąc obiektywnym na pewno w końcu będzie z Renem, co złamie mi serce...
 

4 miejsce Wendy i Finn z trylogii Trylle Amandy Hocking
 Uwielbiam tą parę i dlatego ostatnia część trylogii w ogóle mi nie przypadła do gustu. Autorka przeszła po najlżejszej linii oporu. Zamiast walczyć o swoją miłość Wendy się poddała i wybrała innego. Od razu mówię nie lubię Lokiego. Mimo, że jest z Wendy wkurza mnie bardzo. Szczerze to do ostatniej strony miałam nadzieję, że jednak wybierze Finna, ale cóż nadzieja umiera ostatnia.







3 miejsce Dora i Miron z heksalogii o Wiedźmie Anety Jadowskiej
Uwielbiam tą serię, a tą parę po prostu kocham. Jeśli pani Jadowska nie pozwoli im być razem w następnej części to osobiście do niej pójdę i ją uduszę. Chociaż druga część skończyła się tak jakby w końcu mieli być razem. Ale wszystko może się zdarzyć.





2 miejsce Georgina i Seth z serii o sukubie Richelle Mead
Jest to para, której mimo wielu przeciwności losu w końcu udało się być razem. Historia sukuba i zwykłego śmiertelnika wcale nie jest taka piękna i miała wiele wzlotów i upadków. Autorka w sześciu książkach cudownie opowiedziała nie zawsze szczęśliwe losy dwójki zakochanych. Uwielbiam ich za to, że potrafili żyć razem i czasem obok siebie.








1 miejsce Cat i Bones z Nocnej Łowczyni Jeaniene Frost
Tutaj chyba nie muszę wyjaśniać, dlaczego ich wybrałam :) Każdy kto czytał serię Nocna Łowczyni na pewno się ze mną zgodzi. Ta para to cudowne pokazanie życia w nieżyciu. To piękno samo w sobie. To coś niewyobrażalnego i magicznego. Po prostu nie da się przejść koło nich obojętnie. Cat uwielbiam za jej upór i cięty język, a Bones'a... Po prostu go kocham, nie muszę mieć powodu :)



A jakie są wasze typy? Macie swoją ulubioną książkową parę? Podzielcie się swoimi przemyśleniami w komentarzach. Znacie którąś z powyższych par? Dajcie znać co sądzicie o moich typach :)
Jeśli pomyliłam imiona, czy coś innego to mnie poprawcie. Niektóre książki czytałam dawno, więc mogłam się pomylić :)