29. Recenzja „Pierwszy grób po prawej” – Darynda Jones
„W życiu nie chodzi o to, by odnaleźć siebie.Głównie chodzi w nim o czekoladę.”

Życie Charley to
ciągłe rozwiązywanie zagadek i przekazywanie rodzinom denatów słów, których
nigdy nie wypowiedzieli. To takie domykanie za nich różnych spraw. Czasem
dziewczyna ma dość zajmowania się życiem innych zamiast swoim, ale daje jej to
wiele satysfakcji. Choć ostatnio jej noce zaczęły być bardzo interesujące przez
erotyczne sny, jej świat nadal wydaję się być szaro-bury. Jedynie zagadki
kryminalne dają jej kopa na przeżycie kolejnego dnia. Najnowsza sprawa dotyczy
zamordowania trzech współpracujących ze sobą prawników. Razem z wujkiem Bobem i
trzema duchami, Charley stara się dowiedzieć kim był morderca oraz dlaczego
zrobił to co zrobił. Kostucha zastanawia się nad wieloma motywami, którymi
mógłby kierować się zbrodniarz. W końcu wiele istotnych faktów wychodzi na jaw,
a sprawa wcale nie jest tak prosta na jaką wyglądała. Charley prowadzi też
własne dochodzenie, razem ze swoją najlepszą przyjaciółką, a jednocześnie
sekretarką jej biura detektywistycznego – Cookie, które dotyczy tajemniczego
mężczyzny widywanego przez kostuchę w snach. Doprowadzi to do wielu odpowiedzi,
których Charley jednak wolałaby nie znać.
Uwielbiam tą książkę.
Zaczęłam ją czytać wczoraj i pochłonęłam ją w zastraszającym tempie. Jest to
jedna z powieści, od których po prostu nie da się oderwać. Najbardziej podobało
mi się w niej wykreowanie bohaterki. Zabójcza kostucha, zawsze z ciętą ripostą
na ustach i niewiarygodnym sarkazmem. Cała pozycja nafaszerowana jest
wyszukanym humorem, jak i głupimi zdaniami. Powoduje to, że czyta się ją bardzo
przyjemnie, a przy tym jest się z czego pośmiać. Sposób bycia Charley jest dość
zabawny i powoduje, że bohaterka wgląda na bardzo ciekawą i interesującą osobę.
Znajduje się w niej wiele pozytywnych aspektów, które wypierają te złe, obracając
je w żart. Po prostu czytać, nie gadać.
Podziwiam autorkę za
wymyślenie tak nietuzinkowej opowieści, która wstrząsnęła moim światem. Uważam,
że właśnie tak powinny wyglądać wszystkie pozycje z gatunku urban fantasy.
Głównie humor i zabawa, nadnaturalność bohaterki, a potem zagadki kryminalne.
Myślę, że od teraz ta pozycja znajduje się na czele moich ulubionych książek urban
fantasy, który jest moim najukochańszym gatunkiem.
Polecam ją wszystkim,
którzy potrzebują humoru i rozrywki w życiu, a w szczególności osobom
kochającym UF, jest to po prostu lektura obowiązkowa. Obecnie z wielką
niecierpliwością oczekuję kontynuacji, której zapewne nie kupię z braku
pieniędzy, ale mam cichą nadzieję na dostanie pozycji od wydawnictwa.
Trzymajcie kciuki :)
Moja ocena: 9,5/10
Moja ocena: 9,5/10
Mam na nią ogromną ochotę, a teraz tym większą, bo niedługo wyjdzie 2 część ;)
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemna i lekka pozycja :)
OdpowiedzUsuńJestem strasznie ciekawa tej książki. Muszę w końcu dorwać ją w swoje ręce :D
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zainteresowałaś tą recenzją. Muszę się rozejrzeć za tą pozycją, bo bardzo chciałabym przeczytać "Pierwszy grób po prawej" :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam:
im-bookworm.blogspot.com