Muzyka dla książki #1
Oto nowa nowość na blogu. Wiem, że może nie jest bardzo wymyślna czy coś, ale musi Wam na razie wystarczyć :)
Co jakiś bliżej nieokreślony czas (prawdopodobnie w każdą, bądź co drugą niedzielę) będę zamieszczać taką notkę. Będzie ona pokazywać jaka piosenka najlepiej oddaje akcję, która dzieje się w książce.
Pojawi się okładka i opis książki, plus teledysk do piosenki. Po zapoznaniu się z tymi rzeczami będzie moje uzasadnienie tego wyboru. Nie jestem pewna czy taki eksperyment przyniesie jakieś rezultaty, ale bardzo na to liczę. Mam nadzieję, że się Wam spodoba i utrzyma się na dłużej. A moje opinie będą Wam pomagać w doborze książek :)
W komentarzach dajcie znać czy podoba się Wam ta zabawa. Na razie jest na okresie próbnym przez cały wrzesień. Jeszcze zobaczymy co z tego wyjdzie.
No więc dziś na tapecie jest książka "Cień i kość" autorstwa Leigh Bardugo.
Opis:
Co jakiś bliżej nieokreślony czas (prawdopodobnie w każdą, bądź co drugą niedzielę) będę zamieszczać taką notkę. Będzie ona pokazywać jaka piosenka najlepiej oddaje akcję, która dzieje się w książce.
Pojawi się okładka i opis książki, plus teledysk do piosenki. Po zapoznaniu się z tymi rzeczami będzie moje uzasadnienie tego wyboru. Nie jestem pewna czy taki eksperyment przyniesie jakieś rezultaty, ale bardzo na to liczę. Mam nadzieję, że się Wam spodoba i utrzyma się na dłużej. A moje opinie będą Wam pomagać w doborze książek :)
W komentarzach dajcie znać czy podoba się Wam ta zabawa. Na razie jest na okresie próbnym przez cały wrzesień. Jeszcze zobaczymy co z tego wyjdzie.
No więc dziś na tapecie jest książka "Cień i kość" autorstwa Leigh Bardugo.
Opis:
Ravka, niegdyś potężna i dumna, jest dziś otoczona przez
wrogów i rozdarta przez Fałdę Cienia: pasmo nieprzeniknionej ciemności, w
której czają się przerażające potwory. Niespodziewanie pojawia się nadzieja:
samotna, młodziutka uciekinierka jest kimś więcej, niż się wydaje…
Alina Starkov nigdy w niczym nie była dobra. Kiedy jednak
pułk, z którym podróżuje przez Fałdę, zostaje zaatakowany, a jej najlepszy
przyjaciel Mal odnosi ciężkie rany, Alina musi coś zrobić. Odkrywa w sobie
uśpioną moc, która ratuje Malowi życie – moc, która może też okazać się kluczem
do wyzwolenia wyniszczonego przez wojnę kraju.
Potęga ma jednak swoją cenę.
Przemocą oderwana od wszystkiego, co jej znane, Alina trafia
na dwór królewski, aby uczyć się na Griszę, członkinię władającej magią elity
pod wodzą tajemniczego Darklinga.
W tym pełnym przepychu świecie nic nie jest takie, jakim się
wydaje. Podczas gdy światu grozi ciemność, a całe królestwo liczy na
nieujarzmioną i nieprzewidywalną moc Aliny, dziewczyna będzie musiała się
zmierzyć z sekretami Griszów… i własnego serca.
Piosenką idealną do tej książki jest utwór zespołu Imagine Dragons - 'Demons'
Dlaczego wybrałam tą piosenkę? Ponieważ jest cudownym uzupełnieniem tej powieści. Stwarza klimat wokół całej książki i tekst jest mocno połączony z wydarzeniami całej historii.
Ten utwór opisuje jak ludzie się czują rozdzieleni przez Fałdę Cienia. Pokazuje co im zrobiła ta niszczycielska siła. Zdradziła ich i przez nią w całym kraju zapanował chaos. Ludzie stali się chciwymi istotami, pełnymi jadu i niechęci do innych. Hierarchia w Ravce została zaburzona, a władzę przejęli Griszowie, których celem wcale nie jest uwolnienie się od Fałdy. Pragną władzy i to jest ich największym demonem.
Natomiast refren opisuje postać Darklinga, która jest bardzo mroczna i zawsze niedostępna. Alina stara się zobaczyć dobro w jego oczach, ale prawda jest inna. Demony przeszłości przemawiają przez niego, ale czy na pewno jest taki na jakiego uchodzi...
Sprawdzicie jak piosenka tłumaczona jest na nasz język, a dostrzeżecie, że idealnie komponuje się z książką. Mam nadzieję, że moja dość krótka opinia pomoże Wam podjąć decyzję, czy warto sięgnąć po tą pozycję :)
Ciekawa inicjatywa siostro ^^
OdpowiedzUsuńA tak serio to mam takie samo zdanie co do piosenki - towarzyszyła mi przy pisaniu recki do tej powieści :)
Fajny pomysł. Mam nadzieję, że utrzyma się dłużej ta inicjatywa :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten cykl. Ogółem czasami podczas czytania słucham jakiejś piosenki i idealnie pasuje mi ona do sytuacji w książce, więc sądzę, że będę korzystała i z twoich propozycji. :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! Bardzo mi się spodobał! Oby udało Ci się jak najdłużej poprowadzić tą inicjatywę na blogu.
OdpowiedzUsuńKsiążki nie znam, ale piosenkę kojarzę :-)
Pozdrawiam i zapraszam: im-bookworm.blogspot.com
Fajny pomysł :D W sumie nigdy nie myślałam o tym, ale rzeczywiście niektóre piosenki bardzo kojarzą mi się z czytanymi książkami. Jednak najbardziej utkwiła mi w pamięci "Poker face" Lady Gagi do "Zaćmienia" Stephanie Meyer :D Pamiętam, że mogłam słuchać tej piosenki non stop w trakcie czytania (czym doprowadzałam mojego męża do szału :P)
OdpowiedzUsuńJa na blogu mam muzycznie :D
OdpowiedzUsuńFajny pomysł ^^
Pozdrawiam!
weronine-library.blogspot.com