74. Recenzja „Po pierwsze dla pieniędzy” - Janet Evanovich

„Miałam alarm, miałam gaz paraliżujący, miałam jogurt. Czego mogłam chcieć więcej?”

Stephanie Plum ma niewyobrażalnego pecha. Zostaje zwolniona z pracy jako sprzedawca bielizny i przez pół roku nie może znaleźć niczego dla siebie. Od kilku dni stara się uciec od firmy windykacyjnej, która chce odebrać jej samochód za zaleganie ze spłatami. W końcu auto zostaje jej odebrane i kobieta musi zadowolić się novą, którą kupiła za marne grosze. Te wydarzenia sprawiają, że Stephanie zgłasza się do swojego kuzyna o pracę. Mimo że nie ma ochoty dla niego pracować, musi mieć jak opłacać czynsz. Okazuje się, że miejsce, na które chciała się zgłosić zostało już zajęte, ale sekretarka Vincenta daje jej pewną nadzieję. Policja poszukuje pewnego faceta. Jeśli ona go złapie dostanie dziesięć tysięcy i wreszcie wyjdzie na prostą. Stephanie zgadza się, a fakt że będzie polowała na mężczyznę, z którym straciła dziewictwo za ladą z eklerkami potęguje jej pewność siebie. Chce go dorwać i pokazać mu, że nie zapomniała o tym jak ją porzucił po nocy w cukierni.

Stanie się łowcą nagród wcale nie jest takie łatwe, zwłaszcza, gdy masz tylko tydzień na złapanie delikwenta. Najpierw trzeba się odpowiednio uzbroić i znaleźć pozwolenie na używanie broni. A, i najmniej ważne – nauczyć się z niej strzelać. Poza tym trzeba nie dać się złapać, a w novej, zamienionej przez wandali w jeżdżące graffiti, nie będzie to łatwe. Zwłaszcza, że już pierwszego dnia powiedziało się osobie, którą się szuka, że zacząłeś na niego polowanie. Stephanie nadal ma sporego pecha i mimo że w ciągu tygodnia miała na muszce Josepha Morellego kilka razy, nigdy nie udało jej się go złapać. Może to brak doświadczenia, a może spryt Joego, ale na pewno Stephanie nie brakuje pewności siebie i humoru. Nic nie przeszkodzi jej w pogoni za złoczyńcą. Nawet wielki, wściekły bokser z manią na punkcie kobiet albo Morelli wkurzony na nią za „zarekwirowanie” mu samochodu.

Wcześniej nie czytałam za wiele książek bez wątku fantastycznego. Na tę pozycję namówiła mnie pewna osoba, która wygrała mój ostatni konkurs. Bardzo się cieszę, że udało jej się mnie przekonać do tej książki, ponieważ gdybym dłużej zwlekała z całą pewnością mocno bym żałowała. Zwłaszcza, że w przyszłym roku Fabryka Słów ma zamiar wydać aż sześć części o Stephanie Plum! Nie mogę się doczekać.

Jeśli chodzi o treść to jestem bardzo zadowolona. Zaskoczyła mnie ona swoim humorem, pomysłowością i wszechobecną energią. W tej książce całość nie jest skupiona na romansie. Jest on na razie ledwo widoczny, ale na pewno w kolejnych częściach się pojawi, choć nie jestem pewna w jak dużym stopniu. Mam nadzieję, że nie przysłoni on pościgów za zbiegami i sprytu bohaterki, która jest jedną z najlepszych postaci książkowych jakie spotkałam. Ponadto spodobał mi się Joseph, który swoim zachowaniem przebijał wszystkich. Zakochałam się w tej książce i mam nadzieję, że kolejne części mnie nie zawiodą.

Zaskakujący pomysł i niezawodne wykonanie – to są rzeczy, które są największymi atutami tej opowieści. Autorka w świetny sposób pokazała tą zabawną, straszną i zaskakującą historię, która podbija nasze serca.

Podsumowując, polecam ją każdemu kto ma ochotę na wiele humoru, pościgu i nieprawdopodobnych akcji. Ta książka według mnie jest idealna dla każdego. Polecam!

Moja ocena: 10/10

Po pierwsze dla pieniędzy | Po drugie dla kasy | Po trzecie dla zasady | Zaliczyć czwórkę | Przybić piątkę | Po szóste nie odpuszczaj | Szczęśliwa siódemka | Ósemka wygrywa | Wystrzałowa dziewiątka | Ten Big Ones | Eleven to Top | Twelve Sharp | Lean Mean Thirteen | Fearless Fourtheen | Finger Lickin' Fifteen | Sizzling Sixteen | Smokin' Seventeen | Explosive Eighteen | Notorious Nineteen | Takedown Twenty | Top Secret Twenty-One