Grudzień w liczbach

stycznia 01, 2014
Skończył się grudzień, skończył się rok 2013. Był on dla mnie dość intensywny i zdecydowanie jeden z najlepszych w całym moim życiu. Ale o tym będę plotła w dzisiejszym podsumowaniu roku, które pojawi się wieczorkiem :)
Natomiast jeśli chodzi o grudzień to myślę, że ten miesiąc był zmienny. Nawet bardzo zmienny. Czasem miałam mało postów w tygodniu, a czasami aż za dużo. Dodatkowo wczoraj założyłam drugiego bloga sportowo-muzycznego, aby nie mieszać tutaj i nie robić bałaganu. Jeśli więc macie ochotę poczytać o sporcie i muzyce jakiej słucham zapraszam tutaj. No i możecie też polubić tutaj :)
A tak wygląda mój grudzień w liczbach:

Przeczytane książki: 10
Zrecenzowane książki: 7
Liczba obserwatorów bloga: 7
Liczba obserwatorów Google+: 8
Liczba komentarzy na blogu: 77
Liczba wyświetleń: 2008
Liczba like na facebook'u: 9
Liczba zamieszczonych postów: 13

Grudzień pod znakiem piętnastki miał się znaleźć,
Lecz jakoś nie udało mi się tego dowieźć.
Zadowolona jednak jestem,
Bo wygląda na to, że nie jestem leszczem.

Na początku spotkałam się z Sethem i Ewą,
By rozwiązać zagadkę niepewną.
Aby dostać odpowiedzi na pytania,
Które mnie dręczą od dziejów zarania.

Poczytałam trochę o wiedźmie,
Której najlepszy głowę przyniesie.
Chcieli ją zabić z zazdrości,
Chcieli jej się dobrać do kości.

Śliwki świat poznałam
I się w nim od razu zabujałam.
Polubiłam pomysł autorki,
Choć był trochę za krótki.

Cztery książki o wampirach przeczytałam.
Jedną sobie przypominałam,
A resztę nowo poznawałam.

W wilkołaków świat zawitałam
I nową książkę Briggs poznałam.
O bojaźliwej Annie
I Charlesie, który się zakochał w pięknej damie.

Odwiedziłam też Zgon przyjazny,
Gdzie tajemnice ma każdy własne.
Żniwiarze po drogach tam chodzą
I pieniądze od turystów wyłudzą.

W podróż do przyszłości się wybrałam
Finna i Elianę poznałam.
Dowiedziałam się czym miłość jest,
Że można ją wszędzie znaleźć.

1 komentarz:

Obsługiwane przez usługę Blogger.