30-Day Book Challenge [23 - 30]

lutego 02, 2014
Dziś po raz ostatni mam zaszczyt zaprezentować 30-Day Book Challenge. Zaczytujcie się!

A ja Wam teraz króciótko powiem o moim tygodniu. Skończyłam czytać Grę o tron i zaczęłam Lament, a później Papierowe miasta. Zakupiłam trzy książki, które zajęły honorowe miejsca w mojej biblioteczce. Byłam u okulisty i okazało się, że muszę nosić mocniejsze szkła oraz ja wielka przeciwniczka noszenia czapek, kupiłam sobie czapkę. Obecnie czytam coś na co dość długo polowałam i bardzo mi się podoba. Wczoraj byłam w kinie z młodszą siostrą na Krainie lodu i pokochałam Olafa <3 
Proszę - oto mój tydzień w pigułce :)









Day 23 - A book you wanted to read for a long time but still haven't
Książka, którą chcesz przeczytać od dłuższego czasu, ale jeszcze jej nie masz

Jeszcze dwa dni temu wpisałabym tutaj książkę Po drugie dla kasy, bo dość długo miałam ochotę ją przeczytać, ale kupiłam ją sobie w końcu i już jestem w połowie tego dzieła. Dlatego w tę kategorię wpisałam coś innego, co od bardzo długiego czasu chcę przeczytać, lecz nigdzie nie mogę znaleźć tej pozycji. Słyszałam wiele pochlebnych opinii na temat tej książki i stwierdziłam, że jest ona jak najbardziej w moim guście czytelniczym. Trochę jednak odstrasza mnie fakt, że książka nie doczekała się kontynuacji w naszym ojczystym języku. Dlatego aż tak bardzo nie ciągnie mnie do posiadania jej na półce.












Day 24 - A book that you wish more people would've read
Książka, którą chciałabyś żeby więcej osób przeczytało

Miałam spory problem z wyborem książki, bo każdy lubi coś innego i nie wiedziałam jak to dopasować. Postawiłam jednak na coś mało znanego co ujęło mnie swoją historią. Jestem pewna, że większość z Was nie słyszała nawet o tej serii, o której pisałam w jednej ze swoich recenzji. Wierzcie mi lub nie, ale ta trylogia jest naprawdę magiczna i zawiera w sobie wiele różnorodnych emocji. Zakochałam się w niej na zabój, ponieważ nie była to cukierkowa opowiastka o miłości. W tej serii jest mnóstwo bólu i cierpienia. A także niewyobrażalnie dużo magii, która przeplata się z niesamowitymi postaciami.













Day 25 - A character who you can relate to the most
Bohater, o którym mogłabyś opowiadać najwięcej

A kto to taki? Stephanie Plum oczywiście! W sumie to znalazłabym kilka innych postaci, ale ta rzuciła mi się prosto przed oczy, gdy miałam wybierać osobę do tej kategorii. Wszystko zawdzięczam pewnej ciekawej osóbce, która poleciła mi serię o Śliwce. Obecnie jestem w trakcie czytania drugiej części [już jestem w połowie!], a trzecia czeka na swoją kolej na półeczce.
Teraz krótko dlaczego wybrałam Stephanie. Ponieważ jest to osoba, z którą nigdy nie można się nudzić. Zawsze wpakuje się w jakieś kłopoty i będzie musiała ratować swoją skórę przed ostatecznym pożegnaniem z tym światem, ale zawsze robi to w spektakularnym stylu! Podczas czytania tej książki nie można się nudzić, dlatego można opowiadać o niej w dzień i w nocy, bez przerwy!









Day 26 - A book that changed your opinion about something
Książka, która zmieniła Twoją opinię na temat czegoś

Powiem szczerze, że ta książka jest wybrana trochę na siłę, ponieważ kompletnie nie wiedziałam co mam umieścić przy tym dniu. Choć to co mam na jej temat do powiedzenia jest całkowitą prawdą. Ta książka otworzyła mnie na polskich autorów. Wcześniej oczywiście miałam styczność z ojczystymi twórcami, lecz nie zdarzało się to często. Odkąd przeczytałam Złodzieja dusz coraz częściej sięgam po narodowych autorów i mimo że czasami zdarzają się niezbyt interesujące lektury to nie zrażam się, ponieważ wśród obcojęzycznych twórców również spotkałam kilka niezbyt trafnych powieści. Dlatego czasami nie rozumiem osób, które po przeczytaniu jednej czy dwóch pozycji polskich autorów, które im się nie spodobały rezygnują z czytania innych naszych twórców. Przecież jak przeczytam pięć czy sześć książek amerykańskich, które będą totalną klapą to nie przestanę czytać innych tamtejszych twórców, ponieważ te kilka pozycji tonie w morzu innych niesamowitych opowieści.






Day 27 - The most suprising plot twist or ending
Najbardziej zaskakujący wątek lub zakończenie

Powiedzmy sobie szczerze - wielce zaskakująco to w tej książce nie było, ale dla mnie była nietypowa, ponieważ ja raczej nie czytuję takich pozycji. Myślę, że sam fakt, że w tej książce nie ma żadnego wątku fantastycznego ani kryminalnego sprawia, że zaskakujące jest to, że sięgnęłam po tego typu literaturę. I spodobało mi się!
Wierzcie mi lub nie, ale ta pozycja jest czymś niespotykanym, choć jednocześnie bardzo pospolitym i zero w niej nietypowości. Jest to niesamowita mieszanka wielu kontrastów dzięki czemu ta książka ma w sobie tyle magii.
Zakończenie też nie było proste i łatwe, a przede wszystkim było zadziwiające. Raczej nie spodziewałabym się takiego finału.










Day 28 - Favorite title of a book
Ulubiony tytuł książki

Tutaj zastanawiałam się między dwoma tytułami - tym co zaprezentowałam i Przynieście mi głowę wiedźmy. Oba są lekko przydługie i zastanawiające. Zawierają w sobie ukrytą tajemnicę i aż chce się ją odkryć. A dlaczego w końcu postawiłam na ten tytuł? Bo znajduje się tam słówko grób! Nie, to nieprawda. Wybrałam tę książkę, ponieważ moje serducho mi tak podpowiedziało.
















Day 29 - A book everybody hated but you liked
Książka, którą wszyscy nienawidzą, ale ty lubisz

Już prędzej znalazłabym pozycję, którą wszyscy lubią, a ja nienawidzę. Z tą kategorią miałam wielki problem, bo jakoś to co inni nienawidzą to ja pewnie jeszcze nie czytałam. Hm... Może powinnam zacząć tak robić. Wtedy będę sprawdzać czy opinia większości wpływa również na mnie czy mam swoje zdanie. Może kiedy indziej.
Na temat tej książki znalazłam kilka niepochlebnych opinii, dlatego zapisałam ją tutaj, bo mi się ta pozycja podobała. Wiem, że nie była to wielce wybitna literatura, ale znalazłam w niej coś co mnie urzekło. Dlatego kompletnie nie rozumiem, dlaczego niektórzy jej nie lubią. Ale ile ludzi tyle opinii, dlatego nie będę się wykłócać.











Day 30 - Your favorite book of all the time
Twoja ulubiona książka

W końcu dobrnęliśmy do końca i wreszcie mogę Wam zaprezentować pozycję, która skradła moje serce. W sumie to zawsze, gdy pytają mnie o moją ulubioną książkę to nigdy nie potrafię odpowiedzieć konkretnie. Tym razem jednak od początku wiedziałam co umieszczę na tym honorowym miejscu. Nie mam pojęcia co mam napisać o tej książce, dlatego przemilczę sprawę...

1 komentarz:

  1. W Papierowych miastach mnie również zakończenie zbiło z tropu. Nie tego się spodziewałam.

    http://po-uszy-w-ksiazkach.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.