87. Recenzja „Po drugie dla kasy” - Janet Evanovich
„Kiepski z ciebie łowca nagród, ale masz cholerne szczęście, a kiedy pracujesz nad sprawą, to jesteś zawzięta jak pitbull.”

Niedawno Stephanie przyjęła zlecenie złapania Kenny’ego
Mancuso. W trakcie poszukiwań dowiedziała się, że Joe Morelli jest z nim
spokrewniony sądzi, że jeśli ktokolwiek ma złapać Kenny’ego to będzie to on, a
nie jakiś niedoświadczony łowca nagród, którego jedynym przyjacielem jest
chomik. Ale Stephanie nie ma zamiaru się tak łatwo poddać tylko, dlatego że gdy
była młoda i głupia zawrócił jej w głowie. Kobieta, aby zdobyć informacje razem
z babcią Mazurową chodzi do każdego domu pogrzebowego w Grajdole. W
międzyczasie dostaje kolejne zlecenie – musi odnaleźć dwadzieścia cztery
zaginione trumny, które zostały zabrane jednej z firm. Gdy sprawy zaczynają się
piętrzyć, ktoś zaczyna wysyłać w paczkach różne niezbyt przyzwoite rzeczy,
grożą twojemu chomikowi i wypisują obelgi na ścianach twojego mieszkania z
błędami ortograficznymi, możesz mieć powoli dość. Dlatego Stephanie zaczyna się
denerwować i czuje, że podczas spotkania z Kennym jedno z nich nieźle oberwie.
I nie będzie to Śliwka.
To już moje drugie spotkanie ze Śliwką i ponownie jestem pod
ogromnym wrażeniem. Może nie uważam tej serii za wybitną literaturę, ale z całą
pewnością warto ją przeczytać, ponieważ można oderwać się od rzeczywistości i
spędzić kilka naprawdę świetnych godzin w towarzystwie niesamowicie
wykreowanych bohaterów. Zabawne teksty i nieprawdopodobne sytuacje, które są
jak najbardziej realne, sprawiają, że nie ma się ochoty oderwać od lektury.
Szczerze, to wszystko co można powiedzieć o tej pozycji
powiedziałam już w recenzji pierwszej części. Aby nie rozwodzić się jakoś
szczególnie, powiem tylko, że styl autorki czy sposób kreowania bohaterów jest
nadal taki sam, ale w tej książce jest jeden plus – znacznie więcej babci
Mazurowej! Ta kobieta jest genialna i nie dziwię się, że autorka chciałaby się
do niej upodobnić. Z całą pewnością mogę stwierdzić, że posiadanie takiej babci
to wielki skarb. Stephanie, powinnaś być dumna!
Podsumowując, nic dodać nic ująć wszystko odebrane
pozytywnie, szybko przeczytane i zapadające w pamięć. Ale przede wszystkim
śmiałam się przy książce niesamowicie. Mam nadzieję, że jak najszybciej uda mi
się przeczytać całą serię o Śliwce.
Moja ocena: 9/10
Po pierwsze dla pieniędzy | Po drugie dla kasy | Po
trzecie dla zasady | Zaliczyć czwórkę | Przybić piątkę | Po szóste nie
odpuszczaj | Szczęśliwa siódemka | Ósemka wygrywa | Wystrzałowa dziewiątka |
Ten Big Ones | Eleven to Top | Twelve Sharp | Lean Mean Thirteen | Fearless
Fourtheen | Finger Lickin' Fifteen | Sizzling Sixteen | Smokin' Seventeen |
Explosive Eighteen | Notorious Nineteen | Takedown Twenty | Top Secret Twenty-One
Chyba pora w końcu sięgnąć po kolejny tom. Może poprawi mi humor i chęć na czytanie powróci :)
OdpowiedzUsuń