Zima z bajkami: Wprowadzenie
Może i za oknem nie wygląda to na zimę, ale wczoraj mieliśmy
pierwszy dzień tej białej pory roku w związku z czym chciałabym przedstawić Wam
małą nowość na blogu! Przeglądając blogi można zauważyć, że niektórzy
wprowadzają tematyczne miesiące. U mnie coś takiego by nie pociągnęło zbyt
długo, ponieważ w ciągu 30 dni nie byłoby zbyt wiele postów o danej tematyce,
dlatego poszłam o krok dalej. Tematyczna pora roku. Wiem, że takie coś
wprowadziła też Gosiarella pisząc swoją Jesień z Superbohaterami. Ja
postanowiłam wymyślić coś innego i mam ogromną nadzieję, że Gosiarella nie
obrazi się za to, że wykorzystałam trochę jej pomysł :)
Wczoraj na fb pisałam, że chyba zrezygnuję z tego
przedsięwzięcia, ale po głębszym zastanowieniu doszłam do wniosku, że warto to
poprowadzić. Dlaczego? Ponieważ naprawdę potrzebuję czegoś nowego na blogu i
coś takiego może wydawać się doskonałym pomysłem do zrealizowania. Nie chcę aby
mój blog przekwalifikował się na kulturalny, ale chciałabym również mieć na nim
coś oprócz książek, bo to trochę męczy. Jeszcze zobaczymy jak to wszystko
wypadnie i jeśli nie spodoba mi się ten pomysł, ani Wam to z niego zrezygnuję.
Na razie spróbujmy stawić temu czoła :)


Dawne bajki były cudne, na pewien okres zanikły zastąpione
przez takie trochę badziewia, ale teraz z powrotem pojawiają się animacje godne
oglądania. Mówię przede wszystkim o Strażnikach
marzeń, Krainie lodu, Meridzie walecznej, Jak wytresować smoka… Każda z nich ma w sobie niesamowitą magię i
polecam naprawdę każdemu, aby spróbował ją obejrzeć, bo zdecydowanie warto.
Dajcie szansę bajkom, bo one nie są tylko dla dzieci.
A Wy jaki macie stosunek do wszelkich animacji? Uważacie, że
są tylko dla dzieci czy jednak nawet starsi mogą odnaleźć w nich coś dla
siebie? Czekam na Wasze wypowiedzi!
Brak komentarzy: