161. Recenzja „Sekretne życie CeeCee Wilkes” - Diane Chamberlain
„Banałem jest stwierdzenie, że choroba może być darem. Ale czasem naprawdę nim bywa”
Autor: Diane
Chamberlain
Tytuł: Sekretne
życie CeeCee Wilkes
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Narracja:
trzecioosobowa
Główny
bohater: CeeCee Wilkes
Ogumienie: Największym
plusem okładek książek Diane Chamberlain jest fakt, że są spójne. Nazwisko
autorki zawsze pisane jest tą samą czcionką, tak samo jak tytuł. I może nie
podoba mi się to, że umieszczają ten krótki fragment na okładce to to jak
prezentują się na półce rekompensuje wszelkie niedogodności.
Mała rada –
jeśli kiedykolwiek planujesz przeczytać tę książkę to nie czytaj jej opisu i
tym bardziej tego, co zawarłam w Najlepszym zastosowaniu! Zrób to dla
swojego dobra. Chcesz większego zaskoczeniu przy czytaniu to uwierz mi i
trzymaj się z dala od opisu!
Najlepsze
zastosowanie: Rok 1977. CeeCee Wilkes ma szesnaście lat. Pracuje w niewielkiej
kawiarni w Chapel Hill. Jej znakiem, wyróżniającym ją z tłumu są czarne jak noc
włosy, które wyglądają jakby były utkane z piękna. Pewnego dnia w barze zauważa
chłopaka, który swoją osobą sprawia, że dziewczyna od razu się w nim zakochuje.
Nie obchodzi ją fakt, że ma dwadzieścia dwa lata i w takiej jak ona może
widzieć tylko małą dziewczynkę. Nadal liczy, że kiedyś się z nią umówi.
Rozpaczliwie tego pragnie, ponieważ życie jej nie rozpieszczało. Ojca nie zna,
a matka zmarła na raka piersi w wieku dwudziestu dziewięciu lat, gdy CeeCee
miała dwanaście. Jedyną spuścizną po zmarłej matce są listy z radami, które
napisała przed śmiercią. Na każdym zaznaczone jest kiedy powinna je otworzyć i
to sprawia, że CeeCee nadal o niej pamięta. Przez cztery lata tułała się po
rodzinach zastępczych nigdzie nie pozostając dłużej. Teraz pragnie iść na
studia i mieć wspaniałego chłopaka. Jest wniebowzięta, gdy Tim zaprasza ją na
randkę. Wszystko wydaje się być takie idealne. Do czasu…
Rok 2004. Znaleziono szczątki zaginionej ponad dwadzieścia lat
wstecz ciężarnej Genevieve Russel. Policja szybko łapie podejrzanego. Zostaje
oskarżony o morderstwo kobiety. Jednak nikt nie potrafi stwierdzić, co się
stało z dzieckiem. CeeCee wie. Zna okoliczności, w których zmarła Genevieve.
Czy odważy się je przekazać światu? Czy wywróci całkowicie swoje życie, aby na
niewinnym człowieku nie wykonano kary śmierci?
Tykać to
kijem?: O Diane Chamberlain słyszałam wiele dobrego. Przede wszystkim od
Abigail i Jane. Obie zachwycają się jej twórczością. Kiedy kolejne osoby
zaczęły pisać psalmy pochwalne jej książkom pomyślałam, że czas na to, abym
sprawdziła czy mi się spodobają. Mimo że nieczęsto zaczytuję się w tego typu
historiach.
Bohaterowie: Główną
bohaterką jest CeeCee. Obserwujemy ją od młodzieńczych lat, gdy popełnia parę
głupich błędów jako nastolatka do dorosłości, gdy podejmuje już bardziej
racjonalne decyzje. Widzimy jak dorastała, jak uczyła się życia. Jak z
niezdecydowanej, naiwnej i łatwowiernej nastolatki staje się niezależną i silną
kobietą. Chamberlain w sposób naprawdę niesamowity pokazała siłę miłości i to
jak bardzo człowiek może się zmienić, gdy znajdzie się w sytuacji, która może
go przerosnąć.
Pióro: Po pozytywnych
opiniach spodziewałam się, że styl autorki będzie niesamowity. Tak naprawdę
jest świetny, ale nie wyróżnia się niczym szczególnym. Przynajmniej ja mam
takie odczucie.
Całokształt: Powieść
Diane Chamberlain potrafi otworzyć oczy na to, co nas otacza. Pokazuje jak
naiwność i łatwowierność mogą zostać wykorzystane przeciwko nam. Jak można z
nawet najgorszego bagna się wydostać i wieść cudowne życie bez większych trosk.
Jak szczerość jest ważna. Jak sumienie może gryźć nawet po kilkunastu czy
kilkudziesięciu latach. Jak ważna jest sprawiedliwość. Jak matczyna miłość może
wpływać na nasz świat. I jak jest ona istotna. Jak ważni są przyjaciele. I jak
można przebaczyć nawet największe występki, gdy widzi się całą prawdę i tylko
prawdę. Wiedząc, jakie były okoliczności popełnienia błędu, który może wielu
drogo kosztować.
Artemis
radzi: Zupełnie nie mam pojęcia, co napisać tutaj. Co zrobić, żeby Was
zachęcić. Ta książka jest inna niż wszystkie… Nie, to zbyt banalne… Ta pozycja
sprawi, że zaczniesz inaczej postrzegać świat… Nie, może to i prawda, ale
trochę nie pasuje… Chcecie niezwykłości w całkowicie zwyczajnej opowieści? To
sprawdźcie dzieje CeeCee Wilkes. Może Was zaciekawią.
Mój osąd: Potężny
heros – 8/10
Brak komentarzy: