166. Recenzja „Milcząca siostra” - Diane Chamberlain

kwietnia 07, 2015
„…sprawiedliwość ma wiele postaci.”
Autor: Diane Chamberlain

Tytuł: Milcząca siostra

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Narracja: pierwszoosobowa – Riley

Główny bohater: Riley MacPherson – 25 lat

Ogumienie: Polska okładka do Milczącej siostry moim zdaniem lekko nie pasuje do treści, jednak współgra z innymi wydanymi w Polsce książkami Diane Chamberlain, dlatego jestem w stanie to wybaczyć. Mimo tego lekkiego zgrzytu podoba mi się zdjęcie tych dwóch dziewczynek, które mogą leciutko nawiązywać do fabuły, choć będzie to bardzo naciągane.

Najlepsze zastosowanie: Riley ma dwadzieścia pięć lat i jest psychologiem dziecięcym. Pomaga dzieciom przejść przez najgorsze okresy w ich życiu, ponieważ jej siostra mając lat siedemnaście popełniła samobójstwo. Dziewczyna myśli, że to przez to, że zbyt duży nacisk był kładziony na jej utalentowaną siostrę. W końcu po prostu się załamała. Prawda jednak może być zupełnie inna. Riley przyjeżdża do New Bern, gdzie mieszkał jej ojciec. Musi zająć się domem i majątkiem, który po sobie zostawił jej ojciec. Jej zadaniem jest wycenienie wszystkich kolekcji fajek i innych przedmiotów. Jednak dziewczyna nie ma do tego głowy. O pomoc w posprzątaniu domu prosi swojego starszego brata – poturbowanego przez życie byłego żołnierza, którego wyjazd do Iraku zmienił na zawsze. Riley nie udaje się go przekonać i musi sama przekopywać się przez rodzinne papiery. Nie sądziła, że porządkując rodzinne sprawy znajdzie odpowiedzi na pytania, które zadawała sobie przez całe życie. Nie podejrzewała, że pojawią się też odpowiedzi na pytania, których nigdy nie pomyślałaby zadać. A jednak – dostała je.

Tykać to kijem?: Jest to najnowsza wydana w Polsce powieść autorstwa Diane Chamberlain. Pomyślałam więc – skoro mam zamiar kupić coś jej autorstwa niech będzie to coś nowego. Chwilę po moim zamówieniu pojawiły się dość pochlebne opinie na temat książki i już przeczuwałam, że będzie dobrze. I nie przeliczyłam się.

Bohaterowie: Riley może nie jest idealna i czasami bywa leciutko irytująca i niedomyślna, ale wydaje mi się, że autorka celowo stworzyła ją taką, abyśmy mogli dłużej poznawać jej świat i rozwiązania zagadek były dawkowane po trochu, a nie od razu całkowicie odkrywane. Myślę, że stworzenie takiej postaci jak Riley było kluczem do pokazania piękna tej pozycji. Inna bohaterka mogłaby je całkowicie zabić, a my podziwiamy je w pełnej krasie.

Pióro: Może i styl Diane Chamberlain nie jest specyficzny, ale potrafi ona w naprawdę interesujący sposób przedstawić całą rzeczywistość i pokazać nam, co jej siedzi w głowie. Czytając tę książkę nie mogłam się od niej oderwać i jak najszybciej chciałam poznać dalsze losy Riley. Chciałam odpowiedzi…

Całokształt: Jest to moja druga styczność z twórczością Diane Chamberlain. Pierwszą książką, jaką poznałam było Sekretne życie CeeCee Wilkes, które naprawdę mi się spodobało. Milcząca siostra jest jednak dużo lepsza – zwłaszcza, gdy ominie się opis. Opis sprawia, że wszystkiego domyślamy się wcześniej i efekt zaskoczenia jest minimalny w związku z czym radość z czytania jest dużo mniejsza. Ja opuściłam opis, gdy jedna z blogerek powiedziała, że on strasznie dużo zdradza. Właśnie dlatego uważam, że książka jest niesamowita, pełna zwrotów akcji i zaskakujących wątków, które niekiedy wprawiają człowieka w osłupienie. Zastanawiałam się czy to może być prawda i od mniej więcej połowy książkę czytałam z ogromnym zaskoczeniem malującym się na twarzy i wypiekami, czekając i zastanawiając się, co się stanie później.

Artemis radzi: Jeśli jesteś fanem twórczości Diane Chamberlain jestem pewna, że nie zawiedziesz się. Ta książka jest naprawdę cudowna – zawiera w sobie niesamowity potencjał, który w pełni potrafiła wykorzystać autorka. To dzięki jej bogatej wyobraźni możemy poznać historię Riley i odkryć sekrety, które od lat skrywała jej rodzina.

Mój osąd: Przystojny diabeł – 9,5/10

Brak komentarzy:

Obsługiwane przez usługę Blogger.