188. Recenzja „Jasny i straszliwy miecz” - Anna Kendall
„I zawsze będę dla ciebie
Jak ogar, co ściga łanię”

Autor: Anna
Kendall
Tytuł: Jasny i
straszliwy miecz
Seria: Kroniki
Duszorośli #3
Wydawnictwo: Zysk i
S-ka
Narracja:
pierwszoosobowa – Roger
Główny
bohater: Roger Kilbourne – 18 lat
Romans: Roger +
Maggie
Ogumienie: Bardzo
podobają mi się okładki do każdej z części tej serii. Cieszę się, że
wydawnictwo stworzyło własne, gdyż te oryginalne w ogóle nie oddają tego, co
dzieje się w książce i wyglądają, jakby powieść była całkowicie o czymś innym. Jedyne,
co mi troszkę zawadza jest wiek mężczyzny ukazanego na grafice, gdyż słabo
przypomina mi osiemnastolatka, ale poza tym cudowna ta okładka.
UWAGA!
RECENZJA MOŻE ZAWIERAĆ SPOILERY Z PIERWSZEJ I DRUGIEJ CZĘŚCI [NA DRUGĄ STRONĘ
ORAZ NADEJŚCIE MROCZNEJ MGŁY]! CZYTASZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ!
Najlepsze
zastosowanie: Roger wie, że jego decyzja o zabiciu swojej siostry Katherine,
sprawiła, że jest teraz ścigany przez Duszoroślan. Na razie jednak jego
największym marzeniem jest znalezienie się blisko Maggie i ich nienarodzonego
syna. Wyrusza w drogę, aby wreszcie powiedzieć dziewczynie, która przez lata
darzyła go nieodwzajemnioną miłością, że to uczucie nareszcie jest
odwzajemnione. Teraz to jest jego celem. Sprawa jednak mocno się komplikuje,
gdy na swojej drodze spotyka chłopaka, który twierdzi, że ma wiadomość od ojca
Rogera. On jednak nie chce mieć nic wspólnego z człowiekiem, który mianuje się
jego ojcem. Leo, bo tak ma na imię chłopak, mimo protestów Rogera przyłącza się
do niego. Ten wie, że nie może go zaprowadzić do miejsca pobytu Maggie. Nikt
nie może się dowiedzieć, że spodziewa się syna. Sprawy jednak się komplikują i
Duszoroślanie wreszcie wpadają na trop Rogera. Teraz jednak nie wypuszczą go
tak łatwo ze swoich rąk. A chłopak wie, że czeka go śmierć i jedyne czego
żałuje to, że nie powiedział Maggie, co czuje i nie zobaczył swojego syna.
Tykać to
kijem?: Pierwsze dwie części spodobały mi się. Może nie skradły mojego
serca, ale uważam je za naprawdę dobre lektury. Liczyłam, że z trzecią częścią
będzie tak samo.
Bohaterowie: Roger
jest chłopakiem, który stara się być normalny, ale jego dziedzictwo mu na to
nie pozwala. Często gubi się w gąszczu własnych emocji, ale teraz, gdy ma już
18 lat zachowuje się dużo bardziej rozsądnie i stara nie narażać siebie, ani
innych na niebezpieczeństwo. Używa częściej własnego rozumu zamiast kierować
się tym, co mówią mu inni. Wreszcie stał się mężczyzną i stara się tak
zachowywać. Mimo że nadal nie o wszystkim wie, kieruje się swoją intuicją i stara
odnaleźć prawdę w gąszczu kłamstw. W ciągu tych trzech części dostrzegamy
wielką ewolucję jego osoby – od popychadła, wykorzystywanego przez wuja, a
później dwór aż do mężczyzny, który pragnie bezpieczeństwa własnej rodziny i
zrobi wszystko, aby to osiągnąć.
Postacią, która najbardziej przypadła mi do gustu z całej trylogii
jest Maggie, która jest zdecydowana i doskonale wie czego chce. Jasno wyraża
swoje uczucia i pragnienia. Potrafi rządzić każdym, nawet najpotężniejszym
mężczyzną. Jest naprawdę cudowną osobą.
Pióro: Świat
wykreowany przez autorkę jest dość zawiły i trochę trzeba się wczytać, aby
zrozumieć jego zasady. Dlatego bardzo dobrze, że każdy aspekt został dość
szczegółowo rozpracowany, aby zarówno czytelnik, jak i Roger mogli wszystko
zrozumieć.
Całokształt: Jasny i straszliwy miecz jest dobrym i
satysfakcjonującym pod wieloma względami zakończeniem, ale zabrakło mi czasami
spójności. Zdarzało się, że chłopak rozmawiając z kimś dowiadywał się nowej
rzeczy, jednak umykało mu to i w następnej rozmowie, z kimś innym, gdy
poruszany był ten sam aspekt był wielce zaskoczony. Miałam wtedy ochotę
powiedzieć – przecież chwilę temu
dowiedziałeś się tego, więc czemu się dziwisz? Co prawda zdarzyło się to ze
dwa, góra trzy razy, ale i tak bez sensu było powtarzanie tego samego dwa razy.
Dodatkowo jestem całkowicie zawiedziona wyglądem mapki. Moim
skromnym zdaniem wszystkie miasta, do których podążał Roger i w których
faktycznie się znalazł powinny zostać na niej zaznaczone, aby można było mniej
więcej wiedzieć jak daleko od siebie znajdują się dane miejsca. Skoro już
umieszcza się w książce mapkę niech będzie ona szczegółowa.
Kasia
radzi: Kroniki Duszorośli niestety są niedocenianą serią, a świadczą
przede wszystkim o tym słabe oceny na portalach książkowych. Moim zdaniem
jednak ten cykl jest interesującą opowieścią o świecie Umarłych i o dorastaniu
w brutalnym świecie, gdzie wiele osób wymaga zbyt wiele od nastolatka. Jest to
niesamowita historia, która przeniesie nas do Reginokracji, która okaże się być
wcale nie takim pięknym miejscem jak mówią niektórzy. Ja radzę osobiście poznać
Rogera i zobaczyć jak chłopak radził sobie z wieloma przeszkodami rzucanymi mu
pod nogi. Sprawdźcie czy chcielibyście być nieśmiertelni jak Duszoroślanie,
którzy płacą za to niepotykaną cenę. Czy odważylibyście się to zrobić, aby żyć
wiecznie?
Mój osąd: Potężny
heros – 8/10
Brak komentarzy: