Wróciłam! Kilka słów o przyszłości bloga
Ciężko jest zacząć pisać po tak
długiej przerwie. To naprawdę dziwne uczucie, kiedy zaczynasz coś klikać na tej
klawiaturze, mimo że nie pisało się do Was przez jakiś miesiąc. Ale teraz
chciałabym wrócić. Dzisiejszy post jest zapowiedzią tego, co będzie się działo
w tym roku na blogu i (mam nadzieję) na kanale. Chciałabym Wam w tym poście
wyjaśnić parę kwestii, bo można powiedzieć, że nieco się zmieni. Na lepsze czy
na gorsze, tego nie wiem, choć oczywiście liczę na to, że jednak na lepsze.
Nowy rok, „nowy”
blog?
Jak wspominałam już wcześniej,
planuję wprowadzenie kilku zmian, jeśli chodzi o bloga. Nie będzie to coś
bardzo drastycznego i myślę, że będzie wprowadzane dość powoli. Wszystko zależy
od tego jak mi czas pozwoli, dlatego myślę, że nie będziecie tak mocno
wszystkiego odczuwać. Jednak chciałabym wyjaśnić parę kwestii i powiedzieć Wam,
co planuję, jednak pewna jestem, że część tych spraw nie dojdzie do skutku, bo
albo będą bardzo trudne do zrealizowania, albo zupełnie o nich zapomnę.
W każdym razie, jeśli chodzi o
książkowe kwestie: do recenzji dorzucane będą na samym końcu grafiki „Dla fanów”.
Dzięki temu mniej więcej będziecie wiedzieć czy dana pozycja Wam się spodoba,
na podstawie tego, czy ta poprzednia się podobała. Możliwe, że przy niektórych
recenzjach tego nie będzie, ale to raczej ze względu na to, że zawsze mogę
sięgnąć po nowy gatunek, dlatego nie będę miała w przeczytanych czegoś podobnego.
Ponadto myślę, że wrzucała będę
stosiki nie co miesiąc jak było do tej pory, a co dwa miesiące. Zastanawiam się
jeszcze nad zlikwidowaniem Książkowego plebiscytu, jednak jeszcze nie jestem
pewna. Ewentualnie zamiast robić rozliczenia kwartalne, będę robiła półroczne.
Wybaczcie, ale to wszystko wina studiów. Nie ma sensu robić rozliczenia z
trzech miesięcy, kiedy przeczytało się 15 książek, a 12 musisz wrzucić w
kategorie ;)
Chciałabym także wprowadzić
newsletter, jednak wiem, że może być to dość pracochłonne, tym bardziej w
takiej formie, jaką sobie wymyśliłam. Ponadto mam zamiar wprowadzić
mini-recenzje. Będą się pojawiały albo na blogu, gdzie w jednym poście będę
oceniać kilka książek, albo właśnie w newsetterze. Na tę chwilę nie jestem w
stanie Wam tego powiedzieć, ale mam nadzieję, że przynajmniej te mini-recenzje
dojdą do skutku. Jeśli z newsletterem się nie uda, nie będę mocno płakać, choć
pewna jestem, że mógłby być ciekawą inicjatywą, ale kwestia czasu może mi
przeszkodzić w jego realizacji.
Będzie także pojawiało się więcej
postów okołoksiążkowych, w których będę przedstawiała Wam najlepsze bohaterki,
najbardziej irytujące bohaterki i inne ciekawe rzeczy (to tylko przykłady, więc
mogą się nie pojawić). Mam zapisanych naprawdę wiele pomysłów, mam nadzieję, że
Wam się spodobają.
Luźno książkowo związana jest
kwestia postów na temat polonistyki. Myślałam o tym, aby wprowadzić cykl
odnośnie tego, jak od środka wygląda filologia polska i czy warto się na nią
wybrać. Ponadto myślałam o ocenianiu lektur, ale myślę, że to chyba trochę przesada
:D
Poza tymi wszystkimi książkowymi
sprawami chciałabym poszerzyć w ogóle tematykę bloga. Częściowo już to
zrobiłam, ponieważ wprowadziłam Warto posłuchać, ale teraz chciałabym też
trochę poopowiadać Wam o filmach, animacjach, sporcie, a także, jeśli będziecie
mieli ochotę, nieco faktów o sobie. Bo wydaje mi się czasami, że ten blog jest
bezosobowy i gdybyście mieli mnie jakoś scharakteryzować tylko na podstawie
tego, co publikuję, mielibyście naprawdę duży kłopot. Dlatego mam zamiar trochę
napisać o sobie, a także o tym, co robię, czego słucham, co oglądam i tak
dalej. Myślę, że kwestie sportowe też zaczną być poruszane, ale raczej na
social mediach, nie na blogu, choć kto wie? Może jak będę miała wiele do
powiedzenia to i tutaj coś skrobnę?
A co dalej z kanałem?
Nie do końca jestem pewna. Z
jednej strony chciałabym go prowadzić i podoba mi się pomysł gadania do Was, jednak problemem jest to, że nie mam odpowiedniego sprzętu ani za
bardzo możliwości, aby nagrywać wystarczająco często, aby miało to jakikolwiek
sens. Nagrywanie w domu jest okej, ale kiedy jestem tam co drugi tydzień
wychodzi na to, że w jeden weekend powinnam nagrywać cztery filmy, aby
pojawiały się dwa w każdym tygodniu. Nie jest to niemożliwe do zrobienia, ale
nie wiem czy się uda. Możliwe, że będę próbowała, ale na razie nie jestem w
stanie powiedzieć nic konkretnego.
Wydaje mi się, że te
najważniejsze zmiany Wam przedstawiłam. To jednak nie są wszystkie. Mam trochę
niespodzianek w zanadrzu, abyście się nie nudzili. Mam nadzieję, że wszystko
(albo znaczna część), co sobie zaplanowałam, wejdzie w życie i blog będzie
wyglądał tak, jak chcę, żeby wyglądał i tak, żeby Wam się podobał. Na razie
wracam powoli do pisania — niebawem pojawią się zapowiedzi oraz recenzje
Pojedynku od Mercedes Lackey i Słodkich rozkoszy od Christiny Lauren. Do
następnego razu!
PS Dajcie znać, które zmiany
uważacie za dobre, a które za zupełnie zbędne. Będę wdzięczna za każdą opinię!
<3
Brak komentarzy: