Warto posłuchać | Maj 2018
Comiesięczna dawka muzyki!
Specjalnie w maju podrzuciłam Wam listę piosenek z Eurowizji, które mi się
podobały, aby nie umieszczać ich w dzisiejszym zestawieniu, ponieważ byłoby
trochę za dużo tych piosenek. A będzie dzisiaj dość różnorodnie, ale mimo wszystko
naprawdę bardzo ciekawie.
Celine Dion — Ashes
Słuchałam tej piosenki na
początku maja, jeszcze przed premierą Deadpoola 2 i naprawdę mi się podobała,
choć fanką Dion nie jestem. Tutaj zaprezentowała się świetnie, a do tego
naprawdę dobrze zrobili dodając do teledysku typowo deadpoolowe elementy i
żarty — dzięki temu można było się jeszcze mocniej wczuć w klimat filmu.
Panic! at the Disco — High Hopes
Kiedy dowiedziałam się, że pojawiła
się nowa piosenka P!ATD stwierdziłam, że poczekam do premiery albumu, chyba dam
radę te kilkanaście dni jeszcze wytrzymać? Nie dałam. Dosłownie pięć sekund
później wpisywałam w wyszukiwarkę na YT tytuł tej piosenki. Jedyne o co błagam
to, żeby wszystkie utwory z nadchodzącej płyty były równie dobre, bo jest ich
tak niewiele, że szkoda byłoby gdyby któraś nie przypadła mi do gustu.
Bastille — Quarter Past Midnight
Tym singlem Bastille zapowiada
swoją kolejną płytę (daty premiery nadal nie ma). Jestem niezwykle
podekscytowana, ponieważ bardzo mi się spodobała ta piosenka. Ale Dan zaskoczył
mnie mocno tym, że ściął swoje włosy. Nic już nigdy nie będzie takie samo.
Years&Years — If you’re over me
Może i nie polubiłam się z tym
utworem tak mocno, jak z Sanctify, ale na pewno jest to dość dobra zapowiedź
albumu, który pojawić ma się w lipcu. Liczę na to, że Y&Y mnie nie zawiodą
i zaprezentują świetne utwory, których będę słuchała godzinami.
AFTRHR — Drifting
Po ponad roku niewrzucania
niczego nowego AFTRHR powróciło. Nawet nie wiecie jak bardzo się ucieszyłam,
kiedy na telefon dostałam powiadomienie, że na YT pojawiła się nowa piosenka od
nich. Kocham głos wokalisty i muzykę, jaką tworzą, choć Drifting jest chyba na
razie najsłabsze z wszystkich utworów, które do tej pory zaprezentowali. Mimo
wszystko jednak polecam zapoznać się z ich muzyką — albo z MAIKĄ (wokalista,
który ma własne piosenki), albo z There For Tomorrow (to jest dawna nazwa
zespołu z trochę inną muzyką, troszkę mocniejszą — polecam sprawdzić Lady in
black).
Męskie granie — Początek
Niedługo po tym, jak ta piosenka
pojawiła się na YT rozpoczął się na nią szał. Sama się na niego złapałam, ale
zdecydowanie warto. Choć nadal dla mnie najlepszą piosenką Męskiego grania jest
Wataha (nie wszystkie słuchałam, więc jeśli inną uważacie za lepszą, koniecznie
dajcie znać którą!).
OneRepublic ft. Logic — Start again
Może i 13 Reasons Why nie zbiera
najpochlebniejszych opinii, ale przyznać trzeba, że ta piosenka jest dobra.
Chyba się wypaliłam, bo nie mam pojęcia, co jeszcze mogłabym tutaj napisać. Po
prostu przesłuchajcie.
Melovin — Wonder oraz Unbroken
A na koniec eurowizyjny akcent —
Melovin to chłopak, który w tym roku reprezentował Ukrainę na ESC i tak
troszeczkę skradł moje serce. Uwielbiam jego głos na żywo, dlatego podrzuciłam
Wam linki z jego występami, a nie studyjnymi wersjami. Poza tym lubię go jako
osobę, wydaje się naprawdę inteligentny, ale jego muzyka też jest świetna. Mam
nadzieję, że nie załamie się po tym, co zrobili mu jurorzy na ESC, bo powinien
tworzyć jak najwięcej.
Brak komentarzy: